Postać człowieka stawiam na pierwszym planie, mówię o jednostce egzystującej w chaotycznym świecie inwazji monitorów i przemocy. Wykreowana rzeczywistość nie jest przychylna człowiekowi – wręcz przeciwnie – jest niepewna, okrutna i pozbawiająca godności. Pojawia się problem miałkości życia, pustki, samotności. Zestawiam wizerunki śmiertelności z duchowością i cielesnością. Zadaję pytanie o podświadome wyobrażenia znaczeń : żeńskie – męskie – ludzkie. Podważam tradycyjną interpretację seksualności obarczonej winą, uznanej za złą. Kontestuję zastane zjawiska kulturowe. Przychylam się do tezy Michela Henry’ ego o „odwróconej” fenomenologii. Nie stawiam w opozycji cielesności i duchowości. Jeśli dusza jest cielesna, to jest i materialna. Mówię o terrorze wizyjnym w szerokim pojęciu : o kształtowaniu opinii publicznej przez media, chorobliwej potrzebie sukcesu medialnego, zjawisku monitoringu wzmagającego lęk i uniemożliwiającego stworzenie wysokiej jakości życia społecznego. Mówię o bezrefleksyjności cyberprzestrzeni i jej ekspansywności, w której wymiar czasoprzestrzenny ulega wyabstrahowaniu. Moimi bohaterami są ludzie, którzy przyjęli rolę seksualnych awatarów, bohaterów filmów porno, unicestwiając się. Hedonizm pornograficzny , popęd życia łączę z pierwiastkiem śmierci, nawiązując do lacanowskiej jouissance.